Moskwa: impas w negocjacjach dotyczących tarczy antyrakietowej
Rosyjskie ministerstwa spraw zagranicznych i obrony wydały niezależnie od siebie podobnie brzmiące oświadczenia, w których uznają NATO winnym za impas w rokowaniach.
Wiceminister obrony Anatolij Antonow stwierdził, że Amerykanie tłumaczą kwestię braku postępu w negocjacjach „wewnętrznymi problemami USA”. Rosyjski polityk podkreślił, że Stany Zjednoczone nie chcą wziąć pod uwagę interesów Rosji. Nie podjęto również tematu udziału Moskwy w projekcie tworzenia europejskiego systemu obrony przeciwrakietowej. Antonow dodał, że system, który budują Stany Zjednoczone, posiada „antyrosyjski potencjał” nie tylko w Europie, ale także w innych regionach świata.
Z kolei Siergiej Ławrow oświadczył, że Sojusz Północnoatlantycki nie dotrzymuje układów zawartych „po upadku Związku Sowieckiego”. Według ministra NATO zobowiązało się wtedy „nie umieszczać swojej infrastruktury militarnej na terytoriach należących do nowych członków paktu”. „Stąd moje pytania w odniesieniu do elementów systemu obrony przeciwrakietowej: czy wchodzą one w zakres tych zobowiązań, czy też nie? Niestety, wszystkie nasze próby rozpoczęcia dyskusji na temat wielkości sił wojskowych w regionie, nie powiodły się. NATO nie chce rozmawiać” – konkludował minister.
W ciągu ostatniego tygodnia w stosunkach amerykańsko-rosyjskich doszło do dwóch poważnych kryzysów. Pierwszy z nich spowodowany został zobowiązaniami, jakie złożyły Stany Zjednoczone wobec Gruzji (umowa o wolnym handlu, pomoc militarna). Drugi dotyczył rosyjskiego weta wobec rezolucji ONZ potępiającej reżim w Damaszku.
Źródło: pik.tv
(BC)