Ministerstwo Obrony FR: za 36 milionów rubli zagrasz w „Sapera”
Kolejna afera finansowa w rosyjskiej armii.
Pomysł stworzenia wojskowych gier komputerowych, w których rosyjskie dzieci „będą grać Rosjanami, a nie Amerykanami”, powstał w czerwcu 2010 r., kiedy przedstawił go sekretarz stanu w Ministerstwo Obrony Nikołaj Pankow. Projekt został poparty przez Dmitrija Miedwiediewa, który zaproponował stworzenie rosyjskiego świata gier wojskowych, podobnego do Warcrafta. We wrześniu 2011 r. rosyjskie ministerstwo nauki zorganizowało konkurs na stworzenie gry za dziewięćdziesiąt milionów rubli, jednak ze względu na brak zainteresowania, projekt upadł.
Wcześniej ministerstwo łączności zażądało pięciuset milionów rubli z federalnego budżetu na stworzenie nowej generacji wojskowych gier komputerowych. Większość ekspertów uznało, że jest nowy sposób na „wyciągnięcie pieniędzy z budżetu”. Podobny pomysł miała także Federalna Służba Kontroli Narkotykowej, która stworzyła dwie gry komputerowe o „żołnierzach sił specjalnych FSKN”, skrytykowane przez ekspertów za niską jakość grafiki i dźwięku.
W 2011 r. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej wykorzystało dotację trzydziestu sześciu milionów rubli na stworzenie portalu informacyjnego. Wśród zadań związanych z portalem było m.in. umieszczenie na stronach internetowych ministerstwa kilku gier „wojskowych”. Problem w tym, że wśród nich znalazły się tak innowacyjne produkty jak… „Saper” i „Tetris”.
Źródło: pik.tv
(BC)
Genialne! I taniej by wyszło!
Powinni połączyć przyjemne z pożytecznym i poprzestać na tradycyjnyej rosyjskiej ruletce.