Minął rok od masowego morderstwa w Kuszczewskiej stanicy
5 listopada 2010 r. w domu Serwera Amietowa odnaleziono ciała dwunastu osób. Informacje o śledztwie w tej sprawie przykuwały uwagę mediów przez wiele miesięcy.
Właściciel domu, w którym doszło do tragedii, posiadał gospodarstwo rolne. Jednak wśród zabitych znalazł się m.in. Władimir Mironienko, dyrektor finansowy holdingu „Aston”, który miał udziały w 10 procentach rosyjskiego eksportu zbóż i 30 procentach eksportu olejów roślinnych.
Do ujawnienia masowego morderstwa doszło, gdy straż pożarna próbowała ugasić płonący budynek. Okazało się, że sprawcy próbowali w ten sposób zatrzeć ślady. Późniejsze dochodzenie wykazało, że w regionie Kuszczewskiej od dawna działa grupa przestępcza, mająca bliskie związki z lokalną policją. Pomimo to wątpliwości mediów budził sam sposób przeprowadzenia śledztwa. Dość powiedzieć, że już po tygodniu, 12 listopada Komitet Śledczy FR ogłosił, że sprawa została wyjaśniona. Jednak lista oskarżonych została podana dopiero 20 sierpnia 2011 r. Znajduje się na niej dwanaście nazwisk. Jeszcze jedna podejrzana osoba nie zostanie już osądzona, bowiem popełniła samobójstwo w areszcie.
W mediach pojawiło się kilka teorii wyjaśniających motywy przestępców. Według pierwszej z nich czyn ten był wymierzony przede wszystkim przeciwko wspomnianemu już Władimirowi Mironence. Zgodnie z drugą wersją, oprawcy chcieli się zemścić na Amietowie za odmowę płacenia haraczu wspomnianej miejscowej grupie przestępczej.
W grudniu 2010 r. śledczy ujawnili, że według nich morderstwa dokonano przez… pomyłkę. Kryminaliści mieli fałszywe informacje odnośnie sprawcy morderstwa Nikołaja Capka, który był liderem kuszczewskiej mafii w 2002 r. Warto dodać, że wersję tą przedstawił syn byłego naczelnika rejonu Kuszczewskiego, Wadim Pałkin, który przyznał się do zabójstwa Capka. Według niego głównym motywem masowego morderstwa była zemsta za śmierć szefa gangu. Pałkin uważa też, że przestępcy chcieli zabić tylko Amietowa i nie spodziewali się, że zastaną w jego domu tak wielu gości.
Źródło: pik.tv
(BC)