Miedwiediew obojętny na protesty Tokio
Premier stwierdził, że trudno jest mu tłumaczyć się z wizyty jaką odbył na terytorium, gdzie suwerenną władzę sprawuje Rosja.
06.07.2012 15:30
„Reakcja naszych japońskich partnerów na mój przyjazd na wyspę Kunaszir jest mi tak obojętna, że nawet nie chcę wypowiadać się w tej kwestii” – stwierdził premier. Miedwiediew podkreślił, że dziwnym byłoby, gdyby wyjaśniał powody swojej wizyty na Kurylach, gdyż jest premierem Rosji a wspomniane wyspy są jej częścią.
Premier zauważył jednak, że wizyta miała charakter „gospodarski”. „Mamy tu wiele trudności. Wszyscy członkowie rządu są zobowiązani regularnie odwiedzać Kuryle by dokładnie poznać problemy tych wysp” – zaznaczył.
Źródło: pik.tv
(BC)