Makabryczne odkrycie w Dagestanie
W nocy z 26 na 27 lutego odnaleziono w lesie ciała pięciu mężczyzn z miejscowości Karabudachkent w centralnym Dagestanie.
Być może informacja nie znalazłaby się w serwisach, gdyby nie szczególny sposób potraktowania zwłok. Młodzi, dwudziestokilkuletni ludzie zajmowali się w pobliskich lasach myślistwem. Na ciałach odnaleziono ślady po kulach. Śledczy uważają, że myśliwi zostali prawdopodobnie rozstrzelani. Zdziwienie budzi fakt, że ciała zostały związane ze sobą drutem. Podczas oględzin funkcjonariusze uznali również, że zwłoki zostały… zaminowane. W związku z tym wezwano ekipę saperską, której zadaniem było rozbrojenie nietypowego ładunku wybuchowego. Trudno stwierdzić, kto dokonał tego przestępstwa. Mogły być to porachunki pomiędzy kłusownikami. Być może władze będą sugerować, że myśliwi zostali zamordowani przez członków jednego z oddziałów powstańczych, operujących w tym rejonie. Z drugiej strony nie mniej prawdopodobne jest, iż zabici należeli do podziemia zbrojnego i w ten sposób zostali ukarani za sprzeciwianie się rządowi w Machaczkale.
Źródło: pik.tv
(BC)