Zdaniem Nikolajczuka (na zdjęciu) sytuacja nie przerodziła się w konflikt, ale szkodzi interesom miasta. Tymczasem jasne jest, że od lutego 2012 r. karty w regionie rozdaje właśnie Zhvachkin, który zastąpił wcześniejszego gubernatora Victora Kressa. Ten ostatni rządził obwodem przez ponad… 20 lat. Sam Zhvachkin to postać silne związana z Gazpromem, a w przemyśle naftowym pracował już od końca lat 70-tych. OD 2011 r. pełnił funkcję Dyrektora Generalnego „Gazprom Transgaz Krasnodar”. Choć Nikolajczuk był już wcześniej krytykowany, zwłaszcza za miejskie plany zagospodarowania przestrzennego, to jednak dopiero włączenie się w krytykę gubernatora Zhvachkina zagroziło burmistrzowi. 30 maja gubernator stwierdził, że administracja miejska popełnia liczne błędy, a stan dróg w mieście jest fatalny. Choć tego typu oskarżenia nie są nowością ani w Rosji, ani w Tomsku to wywarły wpływ na pozycję burmistrza. Już na początku czerwca, a więc niespełna dwa tygodnie po krytyce Zhvachkina, pojawiły się głosy o dymisji Nikolajczuka.

 (JAM)

Źródło:

kasparaov.ru