Kraje UE będą inwestować w nieuznawanej republice Górnego Karabachu
Do Górnego Karabachu przybyła delegacja przedsiębiorców ze Słowacji, Austrii i Czech. Ich celem było omówienie realizacji inwestycji w energetyce, rolnictwie i budownictwie.
Przedsiębiorcy spotkali się z karabaskimi przywódcami. Minister spraw zagranicznych republiki Grigorij Petrosjan powiedział, że podczas współpracy, mogą „wyniknąć problemy i przeszkody ze strony Azerbejdżanu”. Jednak władze nieuznawanego państwa nie będą na to zważać i zrobią wszystko, aby planowane projekty zostały zrealizowane.
Przedstawiciel Forum Ormiańskich Związków Europy Aszot Grigorjan wyjaśnił, co jest obecnie priorytetem inwestycyjnym. Będzie to budowa 15 elektrowni wodnych. Trzy z nich są już gotowe, a ich otwarcie przewidziane jest na maj. Innym ważnym projektem jest budowa mieszkań z wykorzystaniem technologii ochrony budynków przed zmianami temperatury.
Warto przypomnieć, że niedawno prezydent Górskiego Karabachu zaprosił do inwestowania w jego kraj kilka szwajcarskich banków.
Jedynym sojusznikiem Górskiego Karabachu w regionie jest Armenia, której polityka opiera się na ścisłej współpracy z Federacją Rosyjską. Nie jest jasne jak Azerbejdżan, który uznaje terytorium separatystycznej republiki za swoje (zgodnie z prawem międzynarodowym), zareaguje na inwestycje krajów UE w Karabachu. Wiadomym zaś jest, że od woli azerskich ośrodków decyzyjnych zależy pomyślne przeprowadzenie inwestycji NABUCCO, która pozwoliłaby Europie Środkowej uniezależnić się od rosyjskich dostaw surowców energetycznych.
Źródło: kavkaz-uzel.ru
(BC)