Kolejna odsłona konfliktu na linii Duszanbe-Moskwa?
Pomimo uwolnienia rosyjskich pilotów, pomiędzy Tadżykistanem a Rosją pozostaje nadal wiele spornych kwestii.
Przez kilka ostatnich tygodni rosyjskie media żyły sprawą rosyjskich pilotów, którzy zostali skazani przez tadżycki sąd na kilka lat więzienia za udział z zorganizowanej grupie przemytniczej. Rosja odpowiedziała podjęciem decyzji o wydaleniu ze swojego terytorium tysięcy tadżyckich imigrantów. Duszanbe ugięło się pod tym naciskiem i zwolniło rosyjskich pilotów.
Jednak Tadżykistan nie przestał podejmować trudnych kwestii w stosunkach z Moskwą na forum publicznym. Teraz MSZ Tadżykistanu wydało oświadczenie, w którym wyraża zaniepokojenie częstymi przypadkami morderstw na Tadżykach, dokonywanych w Rosji.
„Ministerstwo wyraża poważne zaniepokojenie wzrostem takich tendencji. Okrutne zabójstwa obywateli Tadżykistanu Rasulowa Bachtijera Gaforowicza i Kurbonkulowa Zokira Czokirułowicza wywołały oburzenie w narodzie tadżyckim” – możemy przeczytać w dokumencie wydanym przez MSZ.
Władze w Duszanbe postanowiły też wezwać w trybie nadzwyczajnym rosyjskiego ambasadora Jurija Popowa, aby omówić z nim „nieludzkie akty przemocy” wymierzone w imigrantów tadżyckich w Rosji. Popow zapewnił stronę tadżycką, że poinformował swoich przełożonych o wspomnianych sprawach i przekaże Duszanbe wiadomości o niuansach dochodzenia podjętego przez rosyjskiego organy ścigania.
Źródło: pik.tv
(BC)