Według przedstawicieli kazachskiego rządu dotychczasowa kwota, którą otrzymuje za oddanie w użytkowanie Bajkonuru, jest niedostatecznie wysoka. Wynosi 115 milionów dolarów. Została jednak ustalona bardzo dawno, w 1994 r. i nie odzwierciedla obecnych stawek za taką usługę.

„Coroczna liczba komercyjnych startów z kosmodromu Bajkonur zwiększa się, a to pogłębia zagrożenia dla ekologii Kazachstanu” – wyjaśnił Serik Temirbułatow, deputowany, który zreferował ten problem na forum Madżilisu (niższej izby kazachskiego parlamentu).

Pomimo że obecni zgodzili się z deputowanym, to problem sprawia wskazanie odpowiedzialnego za rozmowy z Rosjanami. Przewodniczący Narodowej Agencji Kosmicznej Kazachstanu Tałgat Musabajew chciałby, aby tą kwestią zajęło się Ministerstwo Finansów. Termibułatow uważa z kolei, że to właśnie NAK jest predestynowany do podjęcia tego tematu.

Niemniej należy odnotować, że problem został podniesiony. I jest to kolejna kwestia sporna w relacjach z Federacją Rosyjską – po ostatnim odrzuceniu możliwości wprowadzenia języka rosyjskiego jako państwowego, równoprawnego z kazachskim.

Źródło: pik.tv

(BC)