Katastrofa rosyjskiego myśliwca na Dalekim Wschodzie
Do wypadku doszło w Kraju Chabarowskim, sto czterdzieści kilometrów od Komsomolska nad Amurem.
Katastrofie uległ samolot wielozadaniowy SU-30 MK-2. Do wypadku doszło 28 lutego. Jak poinformował przedstawiciel prokuratury wojskowej Wschodniego Okręgu Wojskowego Andriej Mietczenko nikomu nic się nie stało. Obydwaj piloci zdążyli się katapultować. Przyczyny katastrofy nie są znane. Trwa śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia.
W całej sprawie najbardziej bulwersujące jest to, że samolot był przeznaczony na… eksport. Taką informację przekazały dziennikarzom osoby związane ze strukturami dalekowschodniego lotnictwa Rosji.
SU-30 to wielozadaniowy myśliwiec stworzony na bazie SU-27 B. Przeznaczeniem maszyny jest przede wszystkim walka w powietrzu, ale także zadania wywiadowcze oraz niszczenie celów naziemnych i nawodnych.
Źródło: pik.tv
(BC)