Hinduskie kłopoty z eksrosyjskim okrętem

Na lotniskowcu „Vikramaditya”, znanym wcześniej jako „Admirał Gorszkow”, pojawiły się kolejne usterki. 

18.09.2012 19:17

„Admirał Gorszkow” wszedł do służby w sowieckiej marynarce w 1987 r. Osiem lat później, ze względu na pogarszający się stan techniczny i brak funduszy, został zakonserwowany w jednej z rosyjskich baz morskich w Zatoce Kolskiej. Od tego momentu Rosjanie rozpoczęli negocjacje z rządem Indii dotyczące sprzedaży lotniskowca. Zakończono je formalnie w 2004 r. Hindusi odkupili okręt (dopiero w 2009 r. ustalono ostateczną cenę) pod warunkiem gruntownej przebudowy i modernizacji jednostki. Zgodnie z planem „Vikramaditya”, bo taką obecnie nosi nazwę, powinien trafić do marynarki Indii w 2012 r.

Wiadomo jednak, że transfer okrętu do Indii zostanie przesunięty w czasie. Pojawiły się bowiem problemy z układem elektrycznym jednostki. Jak informują przedstawiciele Komitetu Wojskowo-Przemysłowego przy Rządzie Federacji Rosyjskiej kwestia nieprawidłowo przeprowadzonej renowacji okrętu zostanie omówiona podczas wspólnej, hindusko-rosyjskiej, komisji wojskowo-technicznej, która odbędzie się w New Delhi w październiku. Wcześniej media rosyjskie informowały, że data przekazania okrętu Indiom została przesunięta na lato 2013 r. Powodem decyzji był brak przeprowadzenia prób jednostki, które miały się odbyć na Morzu Barentsa.

 

Źródło: pik.tv

(BC)


Ostatnie wiadomości z tego działu

Dzwoni Macierewicz do komisji wyborczej… czyli o działalności niepodległościowej w latach 70-tych.

Prof. Andrzej Nowak: Lekcja historii. Wspomnienie o Richardzie Pipesie (1923-2018)

ARCANA nagrodzone przez MSZ!

Historia marksizmu i Conrad – ARCANA 135 już w księgarniach!

Komentarze (1)
Twój nick:
Kod z obrazka:


KSz
19.09.2012 17:47

A to ciekawe dlaczego ów lotniskowiec-grat ma przechodzić próby morskie ćwierć wieku po zwodowaniu, a na dodatek w warunkach arktycznych, mimo że docelowo będzie operować na akwenach niemal tropikalnych. Jakoś w ogóle nie wierzę w wejście do indyjskiej słuzby owego majstersyfu, pardon, majstersztyku sowieckiej/rosyjskiej myśli technicznej. A powyższe problemy z elektryką zapewne biorą się ze zrozumiałej niedyspozycji rosyjskich specjalistów. Wszak proste nie jest nawet dla maładca ręcznie kręcić dynamami w maszynowni tego superokrętu, a przy tym wprawnie trzymać butelkę i kiszonego.

    


Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wszystkie opinie są własnością piszących. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy wulgarnych lub nawołujących do nienawiści.

Wyszukiwarka

Reklama

Facebook


Wszystkie teksty zamieszczone na stronie są własnością Portalu ARCANA lub też autorów, którzy podpisani są pod artykułem.
Redakcja Portalu ARCANA zgadza się na przedruk zamieszczonych materiałów tylko pod warunkiem zamieszczenia informacji o źródle.
Nowa odsłona Portalu ARCANA powstała dzięki wsparciu Fundacji Banku Zachodniego WBK.