Czasowski, który jest przedstawicielem Służb Granicznych FSB, powiedział, że bojownicy przebywają w specjalnych obozach, usytuowanych w przygranicznej strefie gruzińsko-rosyjskiej.

Ponadto, według generała, oddziałom partyzanckim dostarczana jest broń z Tbilisi. Tylko dzięki obecności wojsk rosyjskich w strefie przygranicznej udaje się częściowo neutralizować ten proceder. Podobnie też, działania rosyjskich pograniczników sprawiły, że powstańcy coraz rzadziej przerzucają swoje oddziały z Gruzji na tereny republik północnokaukaskich.

Zgodnie z danymi przedstawionymi przez Czasowskiego, około 40 procent uzbrojenia i 70 procent amunicji, którą udało się skonfiskować w ostatnim okresie służbom rosyjskim na Kaukazie, została odkryta w Abchazji i Osetii Południowej.

Wystąpienie dowódcy FSB miało miejsce 16 lutego w Rostowie nad Donem, podczas posiedzenia Komisji Zgromadzenia Parlamentarnego Związku Białorusi i Rosji ds. bezpieczeństwa, obrony i walki z przestępczością.

Źródło: pik.tv

(BC)