Eurowizja po białorusku
Piosenka Białorusinki Anastazji Winnikowej „Born in Bielorussia”, zgłoszona do udziału w Eurowizji 2011, wywołała skandal.
Opublikowanie piosenki na oficjalnej stronie konkursu wywołało zażartą dyskusję internautów. Wielu słuchaczy w swoich komentarzach zażądało wykluczenia piosenki z konkursu ze względu na jej zbytnie upolitycznienie, co jest sprzeczne z zasadami udziału w Eurowizji. Wielu słuchaczy zastanawia się, dlaczego młoda Winnikowa śpiewa o ZSRS i kraju, który nie istnieje.
Internauci podzielili się na dwa obozy – zwolenników i przeciwników piosenki. Szczególne zainteresowanie Winnikową wykazali internauci z Polski, Litwy i Rosji. Niektórzy przypomnieli niedawne wybory prezydenckie na Białorusi i propozycję niektórych parlamentarzystów wykluczenia tego kraju w ogóle z konkursu.
Źródło: ex-press.by
(MB)