Ponadto przedstawiciele Parlamentu Europejskiego poinformowali, że temat rosyjskich wyborów zostanie podjęty podczas szczytu Rosja-Unia Europejska, który odbywa się w dniach 14-15 grudnia w Brukseli. Deputowani wezwali też Moskwę do rozpatrzenia wszystkich skarg dotyczących fałszerstw wyborczych. Potępili tłumienie ruchów opozycyjnych oraz rozbijanie demonstracji obywateli sprzeciwiających się wynikom wyborów z 4 grudnia. Przedstawiciele rosyjskich służb dyplomatycznych ogłosili natomiast, że kwestia wyborów w Rosji nie będzie omawiana podczas szczytu, gdyż nie została zgłoszona do porządku obrad.

Wcześniej agencje informowały, że wszystkie istotne siły polityczne w Parlamencie Europejskim zgodziły się co do zasadności sformułowania wspomnianej rezolucji. Wnioskowały też o uczynienie kwestii wyborów jednym z tematów rozmów z przedstawicielami Rosji, obok takich problemów istotnych dla Moskwy jak liberalizacji reżimu wizowego, realizacja Partnerstwa ds. modernizacji i wstąpienia Rosji do Światowej Organizacji Handlu. Przeciwko rezolucji byli jednak „tradycyjne lojalni wobec Moskwy” socjaldemokraci. Z kolei europejscy Konserwatyści i Reformatorzy wspomnieli w swoim oświadczeniu, że „od chwili kiedy Władimir Putin zdobył władzę, ani jedne wybory w Rosji nie były uznane przez zachodnich obserwatorów za wolne i demokratyczne”.

Źródła: pik.tv, pik.tv

(BC)