Gazociąg, łączący ze sobą Azerbejdżan, Gruzję i Turcję, to jeden z najważniejszych elementów strategicznego partnerstwa trzech państw w rejonie Kaukazu. Jak na razie nie ustalono, co spowodowało wybuch. Na miejscu pracują eksperci z tureckiej kompanii petrochemicznej  Botaş. Należy więc podejrzewać, że eksplozja spowodowana była problemami technicznymi a nie ingerencją osób trzecich. Niemniej jednak to nie pierwsze tego typu wydarzenie w tym roku – do ostatniego wybuchu doszło w końcu maja.

Jak informują przedstawiciele ВР Azerbaijan, odpowiadający za techniczną obsługę azerskich złóż gazu ziemnego „Szach Deniz”, na wniosek Turków przerwano dostawy. Pomimo trudnej sytuacji nie przerwano jednak prac na morskich platformach wydobywczych „Szach Deniz”. Całość gazu transportowana jest drugim z azersko-gruzińsko-tureckich gazociągów - Baku-Tbilisi-Ceyhan.

Źródło: pik.tv

(BC)