W niedzielę podczas przedwyborczej dyskusji zarówno reprezentujący partię Jedność premier Valdis Dombrovskis jak i kandydat na to stanowisko ze strony Partii Reform Edmund Sprudżs potwierdzili, że za warunek wstępny do rozpoczęcia współpracy z ugrupowaniem „Centrum Zgody” uważają uznanie przez nie faktu sowieckiej okupacji Łotwy. Jakąkolwiek formę współpracy z CZ wykluczył lider nacjonalistycznej koalicji VL-TB/LNNK Gajdis Berzinš.

Najważniejszy jest jednak fakt, że jednoznacznej deklaracji, co do współpracy z CZ nie złożył lider reprezentującego interesy oligarchów Związku Zielonych i Rolników Aivars Lembergs. Lider ZZiR stwierdził jedynie, że współpraca w ramach rządowej koalicji oparta jest na deklaracji, do której każdy z partnerów wnosi swoje propozycje.

Według najnowszych sondaży ZZiR oraz CZ posiadają poparcie pozwalające na sformowanie rządu. Sformowanie takiej koalicji oznaczałyby diametralny zwrot w łotewskiej polityce, którą od 20 lat cechuje prozachodni wektor.   

Źródło: delfi.lv

(MW)