Cenzura prewencyjna w Petersburgu?
Z kiosków zniknęło 90 procent nakładu magazynu „Włast’”, którego głównym tematem była gubernator Walentyna Matwijenko.
„Włast’” to magazyn należący do grupy „Kommiersanta”. Ostatni numer otwierała okładka z niezbyt korzystnym zdjęciem pani gubernator (dmącej w trąbkę). Nie lepiej dla polityk przedstawiała się treść artykułu w magazynie, gdzie dziennikarze opisali sukcesy i porażki Matwijenko. Przypomnieli kilka zabawnych stwierdzeń, które stały się sławne w całej Rosji. Przeanalizowali także napięte stosunki pomiędzy gubernator a prezydentem Rosji. Padło stwierdzenie, iż proponowane jej obecnie stanowisko przewodniczącej Rady Federacji będzie rodzajem politycznej emerytury. Dziennikarze zasugerowali więc, że Matwijenko zostanie odstawiona na boczny tor.
90 procent nakładu przeznaczonego dla Petersburga nie trafiło do lokalnych kiosków. Nieoficjalnie dystrybutorzy prasy twierdzą, że „Włast’” została usunięta z publicznego obiegu na zlecenie komisji ds. prasy administracji miasta. Według prezesa Związku Dziennikarzy Rosji Wsiewołoda Bogdanowa: „jeśli nakład został faktycznie usunięty, to bardzo źle dla reputacji miasta. Nie doda on popularności Walentynie Matwijenko, zwłaszcza w przededniu jej przejścia na trzeci co do starszeństwa urząd w państwie”.
Na zarzuty odpowiedział przewodniczący komisji ds. prasy miasta Petersburg Aleksander Koriennikow. Zaprzeczył on wszystkiemu, twierdząc, że nie jest prawdą jakoby władze nakazały wycofać nakład magazynu. „Żadnych instrukcji w sprawie wycofania pisma wydać nie mogliśmy” – podkreśla. Koriennikow sugeruje, że być może nakład został po prostu wyprzedany.
Źródło: pik.tv
(BC)
Ojtam, ojtam jeżeli jeszcze nie strzelają w potylicę to nie ma co wybrzydzać.