Bruksela-Mińsk: Kijów wyciąga pomocną dłoń do Łukaszenki
Pod koniec marca, w czasie swojej wizyty w stolicy Bialorusi, minister spraw zagranicznych Ukrainy Konstantin Griszczenko zaproponował stronie białoruskiej pomoc w normalizacji stosunków między Mińskiem a państwami Unii Europejskiej. Póki co Kijów nie otrzymał oficjalnej odpowiedzi w tej sprawie.
Szerzej o tej sprawie mówi ambasador Ukrainy na Białorusi Roman Biezsmiertnyj w wywiadzie dla ukraińskiego tygodnika „Zierkało niedzieli”. Ukraiński urzędnik zwraca uwagę, iż w związku z „czarną listą” białoruskich notabli kontakty Białorusi z zachodem są bardzo utrudnione. Dobrym mediatorem może się tu okazać Ukraina, która nie jest członkiem UE.
„Dlatego też Kijów zaproponował swoje pośrednictwo. Nie możemy włączyć zielonego światła dla Mińska, ale możemy pomóc zapalić żółte, żeby dialog między Białorusią a UE ruszył z martwego punktu. Nasze propozycje praktycznie co do joty pokrywają się z tym, co swego czasu prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski zaproponował Ukrainie. Pamiętam reakcję wielu osób na inicjatywę Kwaśniewskiego. Często była ona negatywna. Ale teraz widać, iż Kwaśniewski i Polska odegrali kluczową rolę w zbliżeniu między Ukrainą a UE wtedy, gdy Kijów znajdował się w bardzo trudnej sytuacji polityczno-gospodarczej” – mówi Biezsmiertnyj.
Źródło: belaruspartisan.org
(MB)