„Front Narodowy” powołany do życia w maju tego roku przez Władimira Putina ma być formą konsolidacji Rosjan w ramach szerszej formuły organizacyjnej niż prokremlowska partia „Jedna Rosja”. Stąd władze Federacji Rosyjskiej nie ustają w wysiłkach na rzecz wykazania szerokiego poparcia społecznego dla inicjatywy premiera.

Zgodnie z ostatnimi doniesieniami gazety „Kommiersant”, do „Frontu” są stopniowo włączane kolejne organizacje i przedsiębiorstwa wraz z pracownikami, jak stało się to chociażby w przypadku ok. 400 tys. pracowników „Poczty Rosji”, ponad 1 mln zatrudnionych przez „Koleje Rosyjskie” oraz niemal półtora miliona członków Związku emerytów Rosji.

W akcji agitacyjnej na rzecz „Frontu”, jaka toczy się aktualnie na ulicach rosyjskich miast, biorą udział członkowie „Młodej Gwardii” (młodzieżowej przybudówki partii „Jedna Rosja”). Jednak największym zapałem w akcji poszerzania szeregów nowej prokremlowskiej organizacji wykazał się ostatnio pierwszy wicepremier Federacji Rosyjskiej Wiktor Zubkow, który podczas odbywającego się 23 czerwca w Rostowie nad Donem zjazdu Rosyjskiego Ruchu Rolniczego „zapisał” do „Frontu” 38 mln mieszkańców rosyjskiej wsi – jak podkreśla dziennikarz „Kommiersanta” – wraz z dziećmi.

W trakcie zjazdu mającego się odbyć w Soczi 23 lipca, w kwestii wstąpienia do Ogólnorosyjskiego Frontu Narodowego wypowiedzą się również uczestniczki pierwszego „wszechrosyjskiego zlotu blondynek”. Według informacji „Kommiersanta”, swój akces do „Frontu” Władimira Putina zapowiedziało już kilkaset pań.

Źródło: kommersant.ru

(AJ)