Według przewodniczącej komitetu obrony represjonowanych „Solidarność”, Inny Kulej, polski rząd, po masowych zatrzymaniach, związanych z wydarzeniami 19 grudnia w białoruskiej stolicy, zgodził się przyjąć relegowanych z uczelni studentów w połowie roku akademickiego. Polska strona na dzień dzisiejszy zadeklarowała wydzielenie 150 stypendiów dla studentów, 50 dla doktorantów i 10 dla pracowników naukowych. Władze polskich uczelni wyraziły również gotowość przeprowadzenia ponownej rekrutacji, jeśli dojdzie na wiosnę do kolejnych czystek na uczelniach białoruskich, co zresztą przewiduje „Solidarność”.

Do białoruskiej „Solidarności” wpłynęło dotychczas ponad 30 zgłoszeń. Udział w projekcie wyrazili przede wszystkim studenci relegowani po 19 grudnia, ale także studenci relegowani już z powodu zaangażowania w kampanię wyborczą, a także ci, których to najprawdopodobniej dotknie w najbliższej przyszłości. Studiami w Polsce zainteresowanie wyrazili również doktoranci, którzy nie mogą uzyskać stopnia naukowego na Białorusi z powodu niezgodności swoich poglądów z oficjalną linią władz.

Obecnie w ramach programu Kalinowskiego w Polsce studiuje 250 studentów. Ponad 30 młodych Białorusinów studiuje na Europejskim Uniwersytecie Humanistycznym w Wilnie, niewielkie białoruskie diaspory funkcjonują również w innych krajach, m.in. w Czechach i Estonii.

Źródło: belaruspartisan.org

(MB)