Białoruś: już prawie 2 tysiące zatrzymanych
Władze w Mińsku masowo aresztują uczestników milczących protestów.
Dane dotyczące liczby zatrzymanych przedstawiło Centrum Praw Człowieka „Wiosna”. Zgodnie z nimi możemy mówić o ponad tysiącu siedmiuset osób, które władze aresztowały w ciągu ostatniego miesiąca. Najwięcej tego typu przypadków miało miejsce w Mińsku, gdzie kara grzywny lub więzienia spotkała już co najmniej 980 osób.
Milczące protesty organizowane są poprzez portale społecznościowe. Dotychczas miały miejsce 15, 22, 29 czerwca oraz 3 i 6 lipca. Podczas pierwszej akcji milicja zatrzymała około stu osób, w tym w Mińsku tylko dwadzieścia. 22 czerwca na terenie Białorusi aresztowano 450 protestantów, w tym 200 w stolicy. 29 czerwca – 400 (w Mińsku 270), 3 lipca – 400 (200 w stolicy). Podczas ostatniej milczącej demonstracji zatrzymano około 380 osób, w tym 190 w Mińsku.
Zgodnie z relacjami naocznych świadków funkcjonariusze białoruskich organów ścigania dokonują aresztowań jeszcze przed rozpoczęciem akcji. Zwykle ubrani są w cywilne ubrania. Jeden z korespondentów zeznał, że widział jak grupa tajniaków zatrzymała podczas rozbijania demonstracji pięciu ludzi, a następnie dotkliwie ich pobiła.
Źródło: pik.tv
(BC)
Baćka w piętkę goni.