Władze Sowieckiego Rejonu Mińska odmówiły przedłużenia wynajmu centralnego biura partii, znajdującego się w białoruskiej stolicy na prospekcie Maszerowa. Umowa najmu wygasa 31 marca. Partia wynajmuje to biuro już od około 20 lat.

Jak informuje zastępca przewodniczącego partii Grigorij Kostusiew, Białoruski Front Ludowy zamierza podać sprawę do sądu 28 marca. Białoruscy opozycjoniści liczą na to, iż w ten sposób zyskają dodatkowe 2 miesiące, które zgodnie z prawem sąd powinien poświęcić na rozpatrzenie sprawy, jednakże nie wykluczają oni również siłowego rozwiązania zaistniałego problemu ze strony władz.

Władze partii decyzję władz mińskiej administracji oceniają jednoznacznie. „Nie można tego nazwać inaczej, jak wykonaniem na zlecenie władz zniszczenia ostatniej >>wyspy wolności<< w centrum Mińska i jednego z ostatnich miejsc publicznej obecności sił demokratycznych w kraju w ogóle”.

Źródło: naviny.by

(MB)