Amerykanie w Uzbekistanie? Obawy Rosji
W związku z możliwym wycofaniem się Amerykanów z Kirgizji, które zgodnie z umową ma nastąpić już w przyszłym roku, pojawiły się spekulacje, czy armia Stanów Zjednoczonych nie znajdzie nowego „przyczółka w regionie”, tym razem w postaci Uzbekistanu. Obawy te próbował niedawno rozwiać sekretarz generalny Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, Nikołaj Bordiuża, który stwierdził, że nie ma jakichkolwiek informacji na temat podobnych planów Taszkientu. „Decyzja w sprawie baz należy wyłącznie do władz Uzbekistanu. Jak na razie nie było, według moich informacji, jakiegokolwiek ruchu w tę stronę” – podkreślił.
Bordiuża skomentował również kwestię faktycznego wyjścia Uzbekistanu z OUoBZ, którą nazywa się „rosyjskim NATO”. Przypomnijmy, że w czerwcu 2012 r. Taszkient zawiesił swoje członkostwo w organizacji. „Uzbekistan był bardzo istotnym partnerem. Bez jego udziału będzie trudno zrealizować wiele programów. Jednakże nie przeceniałbym wpływu wyjścia Uzbekistanu na funkcjonowanie OUoBZ” – wyjaśnił sekretarz.
Źródło: ria.ru
(Błażej Cecota)