Głównym przedstawicielem Kongresu podczas konferencji był Gadżi Mirzajew. Przypomniał on, że idea alternatywnego zjazdu delegatów narodowych narodziła się w kwietniu 2012 r. podczas zgromadzenia grupy inicjatywnej fundacji „Nasz Dagestan”. Podkreślił również, że w alternatywnym kongresie partycypują delegaci wybrani na podstawie przynależności narodowej, terytorialnej oraz społecznej (z organizacji niedopierających obecnych władz w Machaczkale).

„Ze względu na brak możliwości rozwiązania społeczno-gospodarczych i politycznych problemów Dagestanu bez konsultacji z mieszkańcami republiki, zdecydowaliśmy się na zwołanie niezależnego Kongresu Narodów Dagestanu. Celem tej inicjatywy było rozpoznanie nastrojów ludzi wobec władz oraz ich wiedzy na temat przyczyn niewłaściwego zarządzania krajem, które doprowadziło do szalejącej biedy, bezrobocia, korupcji i prześladowania obywateli z powodów politycznych i religijnych” – czytamy w memorandum Kongresu zaprezentowanym przez Mirzajewa.

Przedstawiciel Kongresu wspomniał również o prześladowaniach, jakie spotkały część uczestników zjazdu w Moskwie, m.in. Gajrbeka Abullajewa, który został pobity oraz Jakowa Oseljana, uprowadzonego na kilka dni przed otwarciem zgromadzenia. „Podczas Kongresu ustaliliśmy, że rząd powinien zrobić wszystko co w jego mocy by ustabilizować sytuację w kraju i przywrócić zaufanie ludzi. Jeżeli jednak nie zauważymy żadnej poprawy 7 grudnia ogłosimy nieograniczony strajk z żądaniem dymisji obecnego prezydenta Dagestanu Magomiedsalama Magomiedowa” – dodał Mirzajew.

Źródło: regnum.ru

(BC)