Abchazowie chwyciliby za broń…
…gdyby Rosja chciała włączyć republikę do Federacji.
Tak, według depesz znajdujących się na WikiLeaks, wyglądało nieoficjalne stanowisko premiera Siergieja Szamby. W rozmowach z dyplomatami z UE i USA miał on narzekać na stanowisko Zachodu, który „nie oferuje nam żadnej alternatywy”. Według depesz ambasadora USA w Tbilisi Johna Teffta „Szamba powiedział, że jeśli kiedykolwiek Rosja spróbuje aneksji, Abchazja chwyci za broń a na pomoc ruszą jej sojusznicy w Północnym Kaukazie”. Jednocześnie amerykański dyplomata zaznaczył, że Szamba nigdy nie pozwoliłby sobie na publiczne wyrażenie podobnej opinii.
Z depesz wynika też, że początkowo zdecydowanie antygruzińskie i prorosyjskie stanowisko prezydenta Siergieja Bagapsza ulegało zmianie w miarę zacieśniania „więzi” z Moskwą. Najpierw Bagapsz nie chciał słyszeć o żadnych rozmowach ze stroną gruzińską. Później rozpoczął negocjacje. Zaś do przedstawicieli krajów europejskich miał mówić, że Europa powinna się „pospieszyć”, gdyż „Rosja działa bardzo szybko i wzmacnia swoją obecność polityczną i gospodarczą w Abchazji”.
Źródło: pik.tv
(BC)