Wkrótce finał sprawy rosyjskiego szpiega w Wielkiej Brytanii
Special Immigration Appeals Commission wyda decyzję w sprawie deportacji w ciągu najbliższego miesiąca.
Jekaterina Zatuliwieter pracowała jako asystentka deputowanego Izby Gmin Mike’a Hancocka, byłego członka komisji obrony. Przez ostatnie cztery lata była też jego kochanką. 2 grudnia 2010 r. aresztowały ją brytyjskie służby specjalne, pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji. Zatuliwieter została umieszczona w centrum deportacyjnym. Oskarżona zaprzecza, jakoby przekazywała jakiekolwiek informacje rosyjskiemu wywiadowi. Brytyjczycy chcieli ją deportować. Władze wydały już odpowiedni nakaz, jednak Zatuliwieter zaskarżyła tę decyzję do Special Immigration Appeals Commission.
Teraz, po przeprowadzeniu części jawnej rozprawy, wspomniany sąd odwoławczy podejmie decyzję co do słuszności apelacji podejrzanej. Sędzia John Mitting zapowiedział jednocześnie, że „nie minie miesiąc, a wszystko będzie jasne”. Jak widać w państwie prawa, jakim jest Wielka Brytania, wszystko musi się odbyć zgodnie z procedurami, choćby podejrzany był szpiegiem obcego państwa.
Źródło: pik.tv
(BC)