„Gazprom-Media” kontroluje kanał telewizyjny NTW, który wyprodukował film dokumentalny „Anatomia protestu”, szkalujący opozycję. Wydaje się interesujące, iż Gazprom uznał za zasadne by telewizji bronił bezpośrednio jeden z szefów wspomnianego holdingu, a nie przedstawiciel NTW.

Według Nikołaja Sienkiewicza, dyrektora „Gazprom-Media” „telewizja powinna odzwierciedlać wszystkie aspekty życia i przedstawiać całą paletę społecznych poglądów i nastrojów”. „Dlatego pomysł bojkotu NTW wydaje się działaniem wymierzonym w demokratyczne mechanizmy i wolność poglądów wszystkich członków społeczeństwa” – wyjaśnił stanowisko telewizji Sienkiewicz.

19 marca rosyjska „Solidarność” przekazała władzom NTW pismo z żądaniem udowodnienia tez sformułowanych w filmie „Anatomia protestu”, zwłaszcza sugestii, że uczestnicy antyrządowych demonstracji byli opłaceni.

Wcześniej organizacja „Demokratyczny Wybór”, której przewodniczącym jest jeden z założycieli Partii Wolności Ludowej Władimir Miłow, skierowała przeciwko NTW dwa pozwy do Priesnieńskiego Sądu Rejonowego w Moskwie. Film dokumentalny wywołał również protesty pod Ostankinem.

Źródło: pik.tv

(BC)