Według Izby Społecznej, uważanej za nieoficjalną trzecią izbę rosyjskiego parlamentu (zasiadają w niej przedstawiciele organizacji zawodowych i społecznych, których kandydatury zostały zaakceptowane przez prezydenta FR), władze w Tbilisi powinny rozpocząć śledztwo w sprawie „przypadku rażącego łamania prawa podczas wyborów parlamentarnych” oraz „przykładów prześladowania gruzińskiej opozycji”.

Członkowie Izby podnoszą m.in., że Centralna Komisja Wyborcza Gruzji odmówiła udziału w wyborach w roli obserwatorów „przedstawicielom rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego”. „Taka decyzja podważa bezstronność CKW i wskazuje na polityczne podstawy jej pracy” – zauważają przedstawiciele Izby.

Rosjanie przypomnieli również, że w wyborach nie wzięło udziału około dziesięciu procent obywateli gruzińskich, którzy na stałe przebywają na terytorium Federacji Rosyjskiego. „Gruzińskie władze odmówiły bowiem stworzenia komisji wyborczych w Rosji” – wyjaśniają.

Źródło: pik.tv

(BC)