Współpraca pomiędzy Wenezuelą a Rosją w zakresie handlu bronią nabrała rozpędu od 2010 r. To właśnie wtedy władze w Caracas otrzymały od Kremla pożyczkę w wysokości dwóch miliardów dwustu milionów dolarów. Zgodnie z umową pieniądze mają zostać przeznaczone na zakup rosyjskiego sprzętu wojskowego.

Kolejna dostawa uzbrojenia dla Wenezueli przybyła w poniedziałek do Puerto Cabello na pokładzie statku towarowego „Ulosy-10”. Wśród sprzętu, który trafi na wyposażenie wenezuelskich sił zbrojnych, znalazły się m.in. haubice samobieżne 152-mm 2C19 „MSTA-S” oraz systemy obrony przeciwlotniczej „Peczora-2M”.

Pierwsze haubice wspomnianego modelu znalazły się w Wenezueli w 2011 r. Wyposażono w nie m.in. brygady artyleryjskie 4 Dywizji Pancernej. Z kolei systemy „Peczora” będą wykorzystane w ramach Comando Aereo de Defensa Aeroespacial Integral, czyli wspólnego dowództwa obrony przestrzeni powietrznej. Wkrótce oprócz „Peczory” Rosjanie doposażą CADAI w systemy rakietowe „Buk-M1-2” oraz „Antej-2500”.

Źródło: ria.ru

(Błażej Cecota)