Putin reanimuje Łukaszenkę
Rosjanie krytykują politykę sankcji UE wobec Białorusi. I otwierają Łukaszence linię kredytową.
Pełnomocnik MSZ Federacji Rosyjskiej ds. praw człowieka, demokracji i rządów prawa, Konstantyn Dołgow, stwierdził 21 czerwca podczas konferencji że sankcje UE wobec Białorusi są „bezproduktywne”.
Według Dołgowa polityka krajów zachodnich, które chcą zmusić Łukaszenkę do respektowania praw człowieka poprzez naciski gospodarcze i polityczne, będzie miała odwrotny skutek od zamierzonego.
Tymczasem tego samego dnia Euroazjatycka Wspólnota Gospodarcza, na której czele stoi Moskwa, wysyła pierwszą transzę pożyczek przeznaczonych na ratowanie Białorusi przed kryzysem finansowym. Poinformował o tym rosyjski minister finansów Aleksy Kudryn.
Wysokość pierwszego kredytu opiewa na sumę ośmiuset milionów dolarów. Decyzję o przekazaniu pożyczki podjęto na początku czerwca. Wcześniej Mińsk zwrócił się bezpośrednio do Rosji o pomoc finansową, ale Kreml nie zgodził się na udzielenie pożyczek z budżetu Federacji Rosyjskiej. Podobnie Międzynarodowy Fundusz Walutowy nie podjął dotąd wiążącej decyzji w sprawie odpowiedzi na wezwanie o pomoc sformułowane przez dyktatora Białorusi.
(BC)
tu raczej nie chodzi o "złego tyrana", tylko o "dobrego tyrana" z Moskwy, który niby chciał zmieniać "złego", a teraz mu pomaga...
dla Polski najkorzystniej byłoby mieć za sąsiada słabą, miałką, bez pomysłu - demokrację, wot, taką jak jest teraz w Polsce :-)
Wszystkich przeciwników zwłaszcza werbalnych "złego tyrana" p.Łukaszenki uprzejmie proszę o odpowiedź na proste pytanie : co jest korzystniejsze dla Polski czy mieć za sąsiada "reżym" p.Łukaszenki czy "demokrację" p.Putina.
I tyle!!!