Podczas akcji na placu Puszkina jedna z dziennikarek doznała wstrząsu mózgu
5 marca OMON bił nie tylko działaczy opozycji, ale także dziennikarzy znanych rosyjskich tytułów.
Wśród nich była Juliana Małaszenko, dziennikarka radiostacji „Kommiersant-FM”. W związku z obrażeniami, jakich doznała na placu, zdecydowano o przewiezieniu jej do jednego ze szpitali. Tam lekarze zdiagnozowali wstrząs mózgu. W tej sprawie interweniował już redaktor naczelny radia Dmitrij Sołopow, który wystosował list otwarty do odpowiedzialnego za działania policji i OMON-u w Moskwie podczas wyborów Władimira Kołokolcewa.
Interwencję zapowiadają także obrońcy praw człowieka działający w ramach Rady Społecznej przy Prezydencie Rosji. Jedna z najbardziej zasłużonych członkiń wspomnianej instytucji, a jednocześnie przewodnicząca Moskiewskiej Grupy Helsińskiej, Ludmiła Aleksiejewa powiedziała, że przygotowano już specjalne oświadczenie w sprawie pobicia dziennikarzy, które zostanie wysłane do szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej Raszyda Nurgalijewa.
Źródło: pik.tv
(BC)