Naddniestrze jako „kotwica” trzymająca Mołdawię z dala od Rumunii

Separatystyczne państewko w Mołdawii odebrało specjalne gratulacje od przewodniczącego rosyjskiej Dumy Państwowej, Siergieja Naryszkina. Kreml nie pozwoli upaść enklawie KGB?

05.09.2012 17:21

Liczące 550 tys. mieszkańców Naddniestrze obchodzi 22. rocznicę „niepodległości”. Z tej okazji do stolicy nieuznawanego państewka napływają gratulacje i zapewnienia wsparcia od najważniejszych polityków rosyjskich. Siergiej Naryszkin zapewnił, że „Naddniestrze przeszło ciężkie próby, ale udowodniło swoje prawo do istnienia w dzisiejszym świecie” (sic!). Przewodniczący rosyjskiej Dumy zapewnił też o „wzmocnieniu współpracy z Rosją i pomocy w rozwoju republiki”.

Podobne zapewnienia i życzenia „sukcesów w walce o międzynarodowe uznanie” napłynęły ze strony koncesjonowanej rosyjskiej opozycji: lidera komunistów Giennadija Ziuganowa i przywódcy nacjonalistów Władimira Żyrinowskiego.

Zgodny chór kremlowskich polityków jest nie tylko sygnałem utrzymania status quo dla nielegalnego tworu, ale może być także przeciwwagą dla coraz głośniejszych (zarówno w Mołdawii jak i Rumunii) inicjatyw zjednoczeniowych. Portal gzt.md przytacza nawet wypowiedź byłego szefa MSZ (2000-2008) Naddniestrza, Valeriya Litskaia, który nazwał swój kraj „kotwicą” powstrzymującą Mołdawię od połączenia się z Rumunią.

 

Źródło: regnum.ru, gzt.md

(JAM)


Ostatnie wiadomości z tego działu

Dzwoni Macierewicz do komisji wyborczej… czyli o działalności niepodległościowej w latach 70-tych.

Prof. Andrzej Nowak: Lekcja historii. Wspomnienie o Richardzie Pipesie (1923-2018)

ARCANA nagrodzone przez MSZ!

Historia marksizmu i Conrad – ARCANA 135 już w księgarniach!

Komentarze (1)
Twój nick:
Kod z obrazka:


KSz
05.09.2012 15:22

Naddniestrze to spadek-relikt po sowieckiej Mołdawii, jeszcze tej sprzed 1940r, mającej być dowodem na istnienie rzekomo uzasadnionych roszczeń terytorialnych Moskwy względem Rumunii (spr. Besarabii). Dziś, de facto, jest to jakieś para-państwo i rzeczywista kotwica powstrzymująca Rep. Mołdawii (wł. wschodnią Mołdawię) przed zjednoczeniem z ojczyzną. Pytanie do Rumunów (a i popierających ich Polaków): czy lepiej mieć większe (postsowieckie) terytorium wielonarodowe czy mniejsze, historyczne a bardziej narodowo spoiste? Optuję przy powrocie do historycznej granicy mołdawskiej/rumuńskiej na Dniestrze. Dla mnie granice postsowieckie to dogmat promoskiewski wyznawany niestety i na prawicy w Polsce (np. sprawa Abchazji, Osetii Płd, Kosowa). Przypadek nam bliższy - Ukraina. Jej ob. granice to gigantyczna kotwica w obszarze wpływów Moskwy. Naszą ułudą jest godzenie sprzeczności - popieranie dzisiejszego status quo granic Ukrainy, wschodniej Mołdawii czy Gruzji i jednocześnie ich aspiracji proeuropejskich i niepodległościowych. Tego pogodzic się nie da, nigdy! Polska skorzysta na etniczno-historycznych granicach owych państw, bo to je wewnętrznie scementuje, utwardzi i ograniczy aktywa rosyjskie tamże. Wiem(y), że nowe granice to pewnie i nowe konflikty, ale owe będą jeszcze dużo większe, jeśli do zmiany granic nie dojdzie. Tak więc jeśli Naddniestrze ciąży ku Moskwie (to oczywiste), to OK, i trzeba z Moskwą wynegocjować zgodę na zjednocznie wschodniej Mołdawii z Rumunią za cenę Naddniestrza. Inna sprawa czy Rosji to odpowiada. Wg mnie niekoniecznie - lepiej dla niej by stan niepokoju nad Dniestrem trwał, bo może wtedy mącić w sprawie ukraińskiej i rumuńskiej. No i jeszcze politpoprawność Brukseli, która o nienaruszalność granic dba (chyba że Niemcy powiedzą coś innego, jak np. w spr. Kosowa, a ost. zainteresowanie Berlina Kiszyniowem jest symptomatyczne...).   


Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wszystkie opinie są własnością piszących. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy wulgarnych lub nawołujących do nienawiści.

Wyszukiwarka

Reklama

Facebook


Wszystkie teksty zamieszczone na stronie są własnością Portalu ARCANA lub też autorów, którzy podpisani są pod artykułem.
Redakcja Portalu ARCANA zgadza się na przedruk zamieszczonych materiałów tylko pod warunkiem zamieszczenia informacji o źródle.
Nowa odsłona Portalu ARCANA powstała dzięki wsparciu Fundacji Banku Zachodniego WBK.