Łotwa rezygnuje z uczestnictwa w projekcie budowy elektrowni atomowej?
Łotwa nie posiada środków wystarczających do uczestnictwa w projekcie budowy nowej elektrowni atomowej w Wisaginie na Litwie – powiedział nowy prezydent kraju Andris Berzinsz.
Prezydent przekonywał, że w najbliższym czasie jego kraj nie będzie posiadał środków finansowych potrzebnych do realizacji tego celu, gdyż dług kraju wynosi aż 45% PKB (przy np. 10% wskaźniku w sąsiedniej Estonii).
„Dodać do tego jeszcze kilka miliardów jest technicznie niemożliwe” powiedział Berzinsz gazecie. I nawet, gdyby kompania Latvenergo zaciągnęła w tym celu pożyczkę i tak gwarantem w ostatecznym rozrachunku pozostałoby państwo.
Premier Litwy Andrius Kubilius nie chciał komentować słów nowego prezydenta Łotwy stwierdziwszy, że ostateczne decyzje powinna w tej kwestii podejmować sama kompania Latvenergo oraz łotewski rząd, a nie prezydent.
Do tej pory zarówno gabinet Valdisa Dombrovskisa jak i były prezydent Valdis Zatlers niejednokrotnie zapewniali Litwę o poparciu dla projektu elektrowni atomowej w Wisaginie, w którym uczestniczyć mają także Polska i Estonia.
(MW)