Kto próbuje destabilizować sytuację na Krymie?
W pobliżu Teodozji na Krymie doszło do starcia pomiędzy organizacjami kozackimi a miejscową milicją.
Do konfliktu doprowadziły działania funkcjonariuszy ukraińskich służb specjalnych „Berkut” oraz „Tigr”, którzy usunęli krzyż znajdujący się na wjeździe do Teodozji – zgodnie z decyzją Sądu Gospodarczego Krymu.
Na miejsce przybyło około trzystu osób w celu przywrócenia krzyża na dawne miejsce. Drogę zagrodziły im oddziały specjalne milicji, w liczbie sześciuset osób. Doszło do starć, w wyniku których 15 osób zostało rannych. Dziesięciu działaczy kozackich zatrzymano.
Konflikt wokół krzyża narodził się w maju tego roku. Przeciw jego instalacji opowiedzieli się przedstawiciele Tatarów krymskich. Według mediów Kozacy nie mieli zgody urzędników na umieszczenie krzyża. Pobłogosławienia odmówiła im też krymska eparchia Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego. Dlatego Kozacy zaprosili na uroczystość przedstawicieli Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego Za Granicą, którzy poświęcili krzyż.
Demontażu zażądał rząd Autonomicznej Republiki Krymu, a Sąd Gospodarczy Krymu przychylił się do tego postulatu.
Źródło: pik.tv
(BC)