Kolejny rosyjski opozycjonista zagrożony procesem?
Po Nawalnym, który został oskarżony o oszustwa finansowe, teraz Komitet Śledczy zaczyna sprawdzać Giennadija Gudkowa, jednego z liderów „Sprawiedliwej Rosji”.
Giennadij Gudkow, który był jednym z najaktywniejszych organizatorów opozycyjnych, anykremlowskich wieców od grudnia zeszłego roku, może mieć problemy prawne z zupełnie innych powodów. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął bowiem postępowanie wyjaśniające co do działalności Gudkowa w Bułgarii. Według zeznań jednego ze współpracowników polityka to właśnie na Bałkanach lider „Sprawiedliwej Rosji” prowadził szereg nielegalnych interesów. Według deputowanego wspomniany świadek wyrównuje w ten sposób osobiste porachunki lub działa na czyjeś zlecenie.
To nie pierwsze problemy Gudkowa w tym roku. W marcu policja zabrała jego osobistą broń z jednej z firm należących do deputowanego. „Nie spotkałem się z podobnym działaniem funkcjonariuszy od ostatnich dwudziestu lat. A miałem w tym czasie kilkaset kontroli” – tłumaczył wtedy parlamentarzysta. Z kolei MSW argumentowało, że broń była nieodpowiednio zabezpieczona.
W styczniu 2012 r. próbowano wywołać skandal z Gudkowem w roli głównej, publikując w sieci wideo z jego spotkania z Władimirem Ryżkowem, jednym z liderów „Partii Wolności Ludowej”. Podczas rozmowy padło wiele niecenzuralnych słów. Omawiano zaś plan wykluczenia Aleksego Nawalnego z grona decydującego o charakterze protestów. Obydwaj politycy twierdzili wtedy, że nagranie zostało zmanipulowane.
Źródło: pik.tv
(BC)