Taka liczba emigrantów, tylko w jednym roku, mogłaby wstrząsnąć tak dużym krajem jak Polska. Należy jednak pamiętać, że według oficjalnych danych (szacunkowych, z 2008 r.) w Kirgizji żyło jedynie pięć milionów trzysta tysięcy ludzi. Od tego czasu sytuacja gospodarcza kraju, w wyniku kryzysu światowego oraz niestabilności politycznej, systematycznie się pogarsza. Masowa emigracja z 2012 r. może zostać uznana za swoistą klęskę demograficzną Kirgizji.

Warto zaznaczyć, że wśród emigrantów tylko sto dwadzieścia siedem tysięcy zostało zatrudnionych w Rosji na podstawie zezwolenia na pracę. Kolejne siedemdziesiąt tysięcy zalegalizowało swój pobyt w inny sposób. Znane jest również minimalne wynagrodzenie, za które Kirgizi zgadzają się podjąć pracę w Rosji – jest to około dwudziestu tysięcy rubli (dwa tysiące złotych).

Większość imigrantów przyjęła w 2012 r. Moskwa i region podmoskiewski – około pięćdziesięciu procent. Na kolejnych miejscach znalazły się regiony syberyjski (szesnaście procent) oraz dalekowschodni (czternaście procent). Najmniej Kirgizów zdecydowało się na osiedlenie w Południowym Okręgu Federacji Rosyjskiej – jedynie półtora procenta. 

Źródło: regnum.ru

(Błażej Cecota)