Jak donosi agencja informacyjna RIA Nowosti na miejscu protestu pozostała jeszcze kilkudziesięcioosobowa grupa kibiców, którzy jednak również zamierzają rozejść się w najbliższym czasie do domów. Zakończenie demonstracji umożliwiły rozmowy przedstawicieli kibiców z szefem moskiewskiej milicji - Władymirem Kołokolcewem. Przypomnijmy, że masowe protesty (ponad tysiąc uczestników) rozpoczęły się po zamordowaniu w nocy z 5 na 6 grudnia kibica stołecznego klubu „Spartak”.

Źródło: rian.ru

(AJ)