Izba Społeczna Federacji Rosyjskiej: rozszerzenie NATO na wschód to kwestia „być albo nie być”
Jeden z członków Izby Maksym Wiktorow odniósł się do tez generała Makarowa dotyczących problemów z modernizacją rosyjskiej armii.
Według Wiktorowa, prezesa Rady Fundacji Programów Inwestycyjnych, Makarow „tylko pozornie dotyka głównych problemów, które stoją przed siłami zbrojnymi”. Rosyjski ekspert uważa, że kwestią zasadniczą, jaką będzie musiało rozwiązać dowództwo armii rosyjskiej, jest wypracowanie modelu rozwiązywania problemów wywołanych przez tzw. zagrożenia cywilizacyjne. Wiktorow zwraca uwagę na fakt, że obecnie mamy do czynienia z szybkim wyczerpywaniem się zasobów surowcowych, „co może doprowadzić do sytuacji, że za 8-10 lat dwadzieścia procent populacji świata będzie głodować”.
Rosja zaś, jak żaden inny kraj na świecie, dysponuje ogromnymi rezerwami zarówno surowców energetycznych, jak i zasobami żywnościowymi oraz wody pitnej. „Rozszerzenie NATO na wschód to nie jest problem ambicji Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale kwestia przetrwania. I dlatego właśnie mamy problemy z obroną całości terytorialnej kraju i jego granic. W związku z tym kwestia reformy i rozwoju armii nabiera dodatkowego znaczenia” – wyjaśnił Wiktorow.
Prezes Fundacji Programów Inwestycyjnych dodał, że armia rosyjska ma duże problemy z morale. Jeszcze do niedawna przynajmniej korpus oficerski wyróżniał się honorem i profesjonalizmem, ale obecnie żołnierze zawodowi nie różnią się od zwykłych obywateli, walczących na co dzień z problemami natury socjalnej.
Źródło: pik.tv
(BC)
Tiaa... ten "honor oficerski" wszyscy mogli obserwować w Czeczeni i Gruzji, żeby już nie cofać się nadmiernie w przeszłość.