Estończycy przypominają o pryncypiach prowadzenia polityki w Europie Środkowo-Wschodniej
Estońska Policja Bezpieczeństwa ma nowego szefa – został nim Arnold Sinisalu. Pomimo nadziei pewnej części lewicowych środowisk w Estonii służba, znana ze swoich szczegółowych raportów dotyczących zagrożenia ze strony rosyjskiego wywiadu dla sytuacji wewnętrznej Estonii, jak i równowagi politycznej w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, nie zostanie „gruntownie zreformowana”. „Sytuacja w sferze bezpieczeństwa kraju pozostanie jednym z naszych priorytetów” – stwierdził Sinisalu. „Dopóki nie zmieni się nasze położenie geograficzne, nie zmienią się również główne źródła zagrożeń bezpieczeństwa narodowego Estonii” – dodał nowy szef KaPo.
W 2010 r. KaPo udało się ujawnić informacje świadczące o finansowaniu przez Rosjan kampanii socjalistycznej partii Centrum. W 2012 r. Policja Bezpieczeństwa Estonii udowodniła m.in. że jeden z pracowników ambasady rosyjskiej w Tallinie miał kontakty z rosyjskim wywiadem. W raporcie z działalności za 2011 r. przedstawiciele KaPo pisali: „przewidujemy jeszcze większy wzrost aktywności rosyjskiego wywiadu, przede wszystkim Głównego Zarządu Wywiadu Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej”. „Celem działań wywiadowczych prowadzonych na terytorium Estonii jest znalezienie kanałów informacji na temat systemów i procedur obrony NATO oraz jego sojuszników” – poinformowano w dokumencie.
Źródło: regnum.ru
(Błażej Cecota)