Efekt bostoński? Amerykanie o sytuacji na Kaukazie
Departament Stanu USA, w swoim corocznym raporcie dla Kongresu, wyszczególnił główne zagrożenia bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Według Amerykanów działania separatystów i ekstremistów kaukaskich, którzy wzywają do utworzenia „panislamskiego kalifatu na Kaukazie” – to główne zagrożenie terrorystyczne w Rosji. Jednocześnie przedstawiciele USA zauważają, że jednym z głównych czynników przyczyniających się do rozwoju działań terrorystycznych są napięcia etniczne w republikach północnokaukaskich. Wśród innych można wymienić: bandytyzm, zemstę rodową oraz „skrajne formy ekstremizmu”.
„Do aktów przemocy, podobnych do tych, które mają miejsce na Kaukazie, dochodzi również w innych regionach Rosji, w szczególności w Tatarstanie” – dodają Amerykanie. Powołże może stać się w najbliższym czasie kolejnym „frontem” walki z terroryzmem w Federacji Rosyjskiej.
Jak Amerykanie oceniają działania służb federalnych? Rosyjskie media podkreślają, że w raporcie Departamentu Stanu znalazły się informacje o „kontynuacji wysiłków w celu zneutralizowania grup zbrojnych”, przy jednoczesnym podjęciu starań o realizację prawdziwych zmian poprzez „inwestycje w rozwój społeczny i gospodarczy Kaukazu Północnego”.
Jak widać, Amerykanie z administracji Baracka Obamy dość pozytywnie oceniają działania Rosjan na Kaukazie, podkreślając przy tym „terrorystyczny” i „bandycki” charakter ruchu bojowników kaukaskich.
Źródło: ria.ru
(Błażej Cecota)