W Kabardyno-Bałkarii znów niebezpiecznie
Nie potwierdziły się informacje o rozbiciu podziemia zbrojnego w najspokojniejszej do niedawna republice kaukaskiej.
Do zamachu na szefa administracji dwudziestotysięcznego miasta Tyrnyauz, położonego w południowo-zachodniej Kabardyno-Bałkarii, doszło w nocy z 17 na 18 maja. 37-letni Żamal Giemujew został zabity z broni maszynowej. Jego ciało odnaleziono na drodze pomiędzy miejscowościami Biedyk i Żanchotieko w granicach rejonu elbruskiego, którego stolicą jest Tyrnyauz.
Funkcjonariusze lokalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zapowiadają wszczęcie sprawy z artykułów dotyczących zabójstwa z premedytacją oraz nielegalnego handlu bronią i amunicją. Przeprowadzono niezbędne oględziny. Obecnie prowadzone są działania operacyjne w celu identyfikacji osób, które zabiły szefa Tyrnyauz.
Można powiedzieć, że Kabardyno-Bałkaria ze względu na walory krajobrazowe oraz znajdującą się na jej terytorium górę Elbrus to serce rosyjskiego planu inwestycji w kaukaską turystykę. W projekty Kremla włączyli się również przedstawiciele kapitału francuskiego. Zachodnim inwestorom nie przeszkadza, że sytuacja na Kaukazie, ze względu na regularne zamachy terrorystyczne, jest o wiele mniej stabilna niż na słynnej ostatnio Ukrainie.
Źródło: pik.tv
(BC)