Krwawy tydzień w Dagestanie
24 kwietnia rano w Sorgatlu, rejonie gunibskim, Rosjanie wprowadzili stan wyjątkowy. Trzy godziny później, około trzynastej czasu moskiewskiego, doszło do wymiany ognia pomiędzy funkcjonariuszami organów bezpieczeństwa a otoczonymi w jednym z domów bojownikami. Strzelanina trwała dość długo, bowiem informacja o zabiciu dwóch powstańców pojawiła się dopiero około godziny siedemnastej.
Zabici to Gadżimurat Chabibow, urodzony w 1986 r. oraz Sulejman Gadżiomarow, urodzony w 1991 r. w Sorgatlu. Według Narodowego Komitetu Antyterrorystycznego Federacji Rosyjskiej pierwszy z nich był zaangażowany w wydarzenia z marca 2011 r., kiedy to doszło do zabójstwa pięciu myśliwych w nadmorskim rejonie karabudachkeńskim Dagestanu. W Sorgatlu Chabibow miał tworzyć nową komórkę partyzancką, zgodnie z rozkazami najwyższego dowództwa Wilajetu Dagestanu.
Drugi z zabitych, według rosyjskich służb bezpieczeństwa, studiował przez pewien czas na uniwersytecie w Kairze, potem wrócił do rodzinnej miejscowości. Miał pomagać Chabibowi w rekrutacji nowych powstańców.
Dzień później doszło do starcia w miejscowości Szamchał pod stolicą Dagestanu Machaczkałą. Przedstawiciel Komitetu Śledczego FR stwierdził, że w walce zginęło trzech bojowników. Władze nie chcą jednak podać informacji dotyczących strat strony rządowej.
Źródła: kavkaz-uzel.ru, ria.ru
(Błażej Cecota)