Stanisław August Poniatowski na wokandzie

Już wkrótce w ARCANACH zostanie wydane monumentalne dzieło dotyczące Sejmu Wielkiego. Zanim do tego dojdzie chcemy zaprosić Państwa do debaty nad losami polskiego monarchy, który budzi ogromne emocje nie tylko w historiografii, ale i w kulturze. Dla jednych jest wzorem nowoczesności i dalekowzroczności, dla innych sługusem Petersburga i zdrajcą. Teraz każdy czytelnik Portalu ARCANA może pomóc w przygotowaniu wywiadu z najlepszym ekspertem od czasów króla Poniatowskiego – prof. Zofią Zielińską.

14.02.2012 12:16

Jednak rozmowa na temat Stanisława Augusta jest także pretekstem do szerszych rozważań – nad problemem suwerenności Polski i możliwości prowadzenia niezależnej polityki w sytuacji agresywnej aktywności silniejszych sąsiadów. Dylematy postaw polskich polityków przed obliczem europejskich i światowych hegemonów (dawniej Katarzyna II, dziś...?) pozostają wciąż aktualne, podobnie jak z nastawieniem polskich elit wobec własnego narodu.

Sprzeczne opinie o ostatnim królu Rzeczypospolitej

Postać Stanisława Augusta jest więc modelowym przykładem człowieka rozdartego pomiędzy pragnieniem reform a uzależnieniem wobec silniejszych monarchów w Petersburgu i Berlinie, a także Wiedniu. Jednak sylwetka ostatniego króla znana jest większości Polaków z prac publicystycznych – Stanisława „Cata” Mackiewicza czy Jerzego Łojka, niekiedy z pracy Karola Zbyszewskiego, pisanej językiem potocznym, a nawet kolokwialnym (Stanisław August nazywany jest tam m.in. rublochłapem). Poniatowski doceniany jest jako mecenas, mniej jako polityk, opinie u potomnych przekreślił sobie podpisanie akcesu do konfederacji targowickiej. Jednak trudno nie uznawać faktów – takiego rozmachu reformatorskiego, jaki miał miejsce w ostatnim 30 leciu Rzeczypospolitej Szlacheckiej, próżno szukać przed czy po Stanisławie Auguście. Czy jednak robienie tego poprzez niechęć do polskiej tradycji (sarmackiej) miało szanse powodzenia?

Czytelnicy Portalu włączają się w dyskusję

Zachęcamy więc do zadawania pytań przez 10 dni – do 24 II lutego 2012 r., a już w 246 rocznicę konfederacji barskiej będzie można przeczytać rozmowę na temat oświeceniowego króla. Pytania, uwagi i refleksje prosimy zgłaszać w komentarzach lub poprzez formularz kontaktowy (mailem do redakcji).

prof. Zofia ZielińskaOdpowiedzi udzieli nam - nie bójmy się tego powiedzieć – wybitna badaczka ostatnich dekad I Rzeczypospolitej, wieloletni kierownik Zakładu Historii Nowożytnej Instytutu Historii Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Zofia Zielińska. Jej prace oscylują wokół prolemu modernizacji Polaków w kontekście ograniczonej suwerenności oraz zreformowania państwa w okresie oświecenia. W tej rozmowie możemy więc liczyć na odpowiedzi mocno oparte o badania źródłowe, a nie współczesne wyobrażenia na temat polityki tamtych czasów. Warto skonfrontować swoją opinię z wiedzą prawdziwego znawcy.

Redakcja Portalu wybierze pytania powtarzające się najczęściej oraz te, które uzna za ciekawe, nowatorskie, wnoszące nieszablonowe spojrzenie na dzieje przezaborowe.

 

ZAPRASZAMY DO UDZIAŁU W ROZMOWIE!

Redakcja Portalu ARCANA

 

Wybrane prace prof. Zielińskiej:

Walka „Familii” o reformę rzeczypospolitej 1743 – 1752, Warszawa 1983,

Ostatnie lata pierwszej Rzeczypospolitej, Warszawa 1986;

Republikanizm spod znaku buławy. Publicystyka Seweryna Rzewuskiego z lat 1788-1790, Warszawa 1988;

O sukcesyi tronu w Polszcze 1788-1790, Warszawa 1991;

Kołłątaj i orientacja pruska u progu Sejmu Czteroletniego, Warszawa 1991;

Studia z dziejów stosunków polsko-rosyjskich w XVIII wieku, Warszawa 2001

 

Profesor Zofia Zielińska kierowała także wydaniem w ARCANACH ostatniej książki Władysława Konopczyńskiego.


Ostatnie wiadomości z tego działu

Miraże praworządności czyli o groźbie liberalnej autokracji

Laudacja z okazji przyznania Nagrody im. Lecha Kaczyńskiego Jarosławowi Markowi Rymkiewiczowi

Jacek Adamas "...Idź"

Jubileusz 80-lecia Leszka Długosza!

Komentarze (16)
Twój nick:
Kod z obrazka:


Very sad to see the Poles drop out, especially when cseuad by their traditional lack of ability to f
23.12.2014 12:36
Very sad to see the Poles drop out, especially when cseuad by their traditional lack of ability to finish off a game. They have definitely improved because they created enough good chances to win the game. Poland should have been 2-0 up before the Czechs got their goal, which would have given everyone the predicted 2-1 result. They have to learn to control their nerves, especially in the final third, slow down a bit and make every chance count! Get more players into foreign leagues seems like a good plan. I'm going to single out Tyton and Blaszczykowski as their players of the tournament.We can only hope the co-hosts follow suit against England on Tuesday where a lot will depend on whether the return of the Roonster helps or hinders.Oh well, there's always the 2014 World Cup in Brazil where Poland have a chance to show how much they have improved by beating England in the qualifying group!GROUP Ha0Englanda0Montenegroa0Ukrainea0Polanda0Moldovaa0San MarinoOr Euro 2016 in France where 24 teams will start instead of 16.Which leaves us with today's problem of whether to watch Netherlands vs Portugal, both with a lot to prove, or Germany vs the tricky Danes!
Sss
06.10.2012 7:27

dodałbym Volter oplacany przez Katarzyna

Maksimus
09.05.2012 13:58

 Człowieku, współczuję Ci.

Pablo
13.03.2012 19:23

Duża część polskiej magnaterii wiązała swoje interesy z Rosją, dlatego każdy był potencjalnym zdrajcą. Stronnictwa polityczne w toku walki o swoją pozycję zabiegały o poparcie na obcych dworach. Caryca pozwoliła na reformy, ponieważ uważała, że należy nieco usprawnić funkcjonowanie Rzeczypospolitej tak by była bardziej sterowalna. Gdy okazało się, że reformy są zbyt głębokie, a król dąży do uzyskania niezależności postanowiono zakończyć eksperyment. Moim zdaniem na reformy było za późno. Państwo było już zbyt zdewastowane, a dużym grupom narodu politycznego nie zależało na jego istnieniu.  

Zzzz
10.03.2012 16:35

Wszystko,
co się działo w Polsce xviii było reżyserowane przez Rosje, Austrie, Prusy;
wielkie rodziny, z których pochodził poniatowski, i które decydowały o losie
polski tj. Czartoryscy, potoccy znalazły się w sieci powiązań towarzysko-
ekonomiczno i wręcz rodzinnych, głownie od Rosji, ale też Prus i Austrii. Te
ekonomiczne,towarzyskie i rodzinne powiązania sprawiły, że decyzje, które
podejmowali faktycznie nie były w interesie polski, kraju, później dowiedzieli
się, że też nie były w ich własnym interesie, było to bardzo misterny plan zagarnięcia
całego kraju - ziemi, czyli kasy, aby podatki i pożytki szły do peterburga,
berlina i wiednia. Bardzo delikatnie, aż skutecznie, zastraszano ich też
możliwością utraty majątków i tak prowadzli państwo do upadku. Równolegle światli
ludzie europy jak volter wmawiali wszystkim, że polska to ciemnota, w końcu
rodziny uwierzyli i uznali, że tylko własne interesy sie liczą nie wiedząc, że
ich los jest też przesądzony wcześniej czy poźniej p:).Sam poniatowski i katarzyna to jak rodzina. Na
koniec, poniatowski miał ogromne długi, podpisał wszytko, aby tylko go spłacili.
swiatly  i krytyczny czytelnik znajdzie  informacje  w dostępnych publikacjach na naszym rynku. mało sie mówi o tym okresie a on jest kluczowy to zrozumienia też teraźniejszosci  

Edikoi
27.02.2012 10:55

A ja myslalem ze Redakcja ustosunkuju sie do meritum tzn.pomijajac cala otoczke obyczajowa do stwierdzenia :"..obala tak pieczolowicie budowany mit oswieconego krola patrioty, ktory chcial dobrze..."
A przeciez krol Stas BYL  oswieconym krolem patriota, ktory chcial dobrze i zadne dywagacje w rodzaju powyzszych historii od nowa nie napisza.

Edikoi
24.02.2012 8:34

Jaka wolnosc byla w przedrozbiorowej Polsce?
Zlota wolnosc - tzn. anarchia, samowola i niewola wszystkich warstw poza szlachta. Bezprawie jak w ksiazce "Prawem i lewem", nierzad  w tymze znaczeniu "nierzadem Polska stoi" to naistotniejsze cechy IRP. No i jeszcze warcholstwo, ktore zdaje sie ze mamy juz w genach.Koniec wiec byl zalosny ale zeby od razu wszystkiemu winien byl Poniatowski?

singer
17.02.2012 19:09

"Ten gatunek ludzi to zaraza. Bez skrupułów poświęcają naród dla idei zrodzonych w chorych mózgach".
---------
Dzisiejsi reprezentanci tego gatunku to Jaroslaw Kaczynski, Antoni Macierewicz. etc.

Saint Simon
16.02.2012 15:37

Interesuje mnie zamach na króla Poniatowskiego. Gdzieś czytałem, że zaaranżował go sam król, chcąc skompromitować konfederatów-rzekomych królobójców, sam sfingował ten zamach.

Momus
16.02.2012 8:08

Abdykować to on sobie mógł. Tylko czemu koronę na ręce carycy złożył?

D'Artagnan
14.02.2012 18:05

Nie rozumiem tylu krytycznych głosów wobec Poniatowskiego. Dokonał wielkiego dzieła reform, które pomogło przetrwać rozbiory - etos nauki, etos służby państwowej, wojskowe kadry które potem wywalczyły Księstwo Warszawskie itd. itp.

Chętnie bym spytał Prof. Zielińską o wizję Poniatowskiego na nowoczesne państwo, jaka była jego strategia po I rozbiorze, czy takiego dzieła oczekiwał po Sejmie Wielkim?

Ewakropkapl
14.02.2012 13:11

Nie jestem zwolenniczką wolności warunkowej, cząstkowej,
kontrolowanej czy jakiejś jej namiastki, bowiem bezspornie, suwerenność
polega na nieskrępowanej niezawisłość. Oczywiście uważam, że wszystkie
narody mają prawo do niepodległości, stąd nie zadowala mnie obecna
struktura Unii Europejskiej, w ramach której narody(państwa) coraz
bardziej tracą swoją niezawisłość. Obawiam się, że może to być
zakamuflowana forma opanowania(wchłonięcia) i uzależnienia słabszych
gospodarczo państw, takich jak Polska, od silniejszych, w tym, naszych
byłych odwiecznych agresorów, Niemiec. Jak uczy nas własna historia,
nigdy nie wychodziliśmy dobrze na jakichkolwiek sojuszach z tym
państwem, podobnie jak z innym sąsiadem o mocarstwowych ambicjach, z
Rosją. Postaci króla Stanisława II Augusta -Poniatowskiego nie poświęcałam wiele mojej uwagi, zapamiętałam, głównie(mówiąc w uproszczeniu), że był słabym i chwiejnym politykiem
oraz spiskował przeciw własnemu narodowi czyniąc poddańcze gesty w
stronę carycy(a potem z nią kolaborował), dorabiając się osobiście na
rozbiorze Polski, a pewne gesty które czynił dla zachowania twarzy, były
nic nie znaczącymi pozorami. Dzięki swojej polityce doprowadził lub
walnie przyczynił się do I rozbioru Polski. Ponieważ wolność to nie
constans i nie mamy żadnej pewności, że historia nie może się powtórzyć,
zwłaszcza ostatnio, przy licznych symptomach daleko idącej, układnej
polskiej polityki, zastanawiam się czy obrona kupczącego narodem króla,
jest sensowna i pożyteczna ? 

 Z którejś publikacji Waldemara Łysiaka zapamiętałam egzemplifikację w
postaci myśl E.Delacroix o autorytetach. Dotyczyła ona takich ważnych
ludzi Oświecenia jak Diderot czy Wolter, którzy przyklaskiwali carycy
Katarzynie II, za to,że ujarzmiła Polaków, uwalniając ich (uwaga!) od w o
l n o ś c i, co(już z perspektywy czasu) Delacroix ocenił tak:"Ten
gatunek ludzi to zaraza. Bez skrupułów poświęcają naród dla idei
zrodzonych w chorych mózgach". Tego rodzaju osąd jest ostry i
kategoryczny, ale w moim przekonaniu dobrze diagnozuje zadufanie i brak odpowiedzialności wpływowych osób (myślicieli, szeroko rozumianych naukowców, rządzących itp.) i jest (niestety) wciąż aktualny.

 Panią Profesor Zofię Zielińską proszę o wyrozumiałość, bowiem moje
rozmyślania wynikają bardziej z troski o naszą polską przyszłość, niż z
pogłębionej wiedzy historycznej, a więc tylko i wyłącznie z mojej
postawy obywatelskiej, nie naukowej(przyznaję się do amatorstwa).

REDAKCJA
14.02.2012 10:04

Komentarze z wulgaryzmami zawsze kasujemy, ale w tak zacnym cytacie grzechem by było usunąć.

Surya
14.02.2012 9:50

Witam cóż Stanisław August Poniatowski woszczennaja kukła kukła woskowa według słów jego umiłowanej kochanki Katarzyny II. W polityce reprezentował typ "kobiety w polityce" podczas gdy nam w naszym położeniu geopolitycznym potrzebny jest STEFAN BATORY. Jego marzeniem był ożenek z Kasią i wspólne rządy w Rosji i w Polsce podczas gdy dla niej był tylko przelotnym kochankiem bez charakteru idealnym narzędziem do realizacji swojej polityki zagarnięcia całej Rzeczpospolitej. Po sparaliżowaniu rosyjskiej polityki przez Prusy w osobie wenecjanina ambasadora Luccesiniego nastąpiła zgoda na rozbiory (finezja włoskiej polityki okazała się skuteczniejsza od bizantyjsko-mongolskiej chytrości). Całe życie kierowały nim kobiety a ściślej kochanki które najczęściej rosyjski ambasador wkładał mu do łóżka za te usługi "nasze panie" otrzymały brylantowe butony od wdzięcznej cesarzowej Aleksander Karaushar książę Repnin a Polska. Warto wydać  tą książkę. Stasiu każdorazowo zgadzał się na rozbiory przy czym zawsze robił na tym dobry interes bo kazał sobie słono płacić za tzw. królewszczyzny które przejmowali zaborcy anektując terytorium Rzeczpospolitej. Jedyne czego tak naprawdę się topielczo trzymał to stanowiska króla i korony. Znamienny był wypadek kiedy to zapałał namiętnością do żony swojego hajduka. Kiedy zazdrosny mąż w sieni omal nie robił mu szablą głowy, szabla trafiła w mur i dopiero potem króla na płask przez twarz pozbawiając go przytomności. Kiedy zalanego krwią odnaleźli słudzy i zanieśli na zamek wpadł ambasador Repnin zwymyślał króla ze mało mu pań uprawiających najstarszy zawód świata i niech nie warzy się nararzać na szwank rosyjskie interesy kiedy on Repnin jest tu ambasadorem. Kiedy płaczliwie Stasiu wykrzykiwał, ze on abdykuje do Repnina i Siversa (następca Repnina na stanowisku rosyjskiego ambasadora) ci odpowiadali cynicznie ale jako prywatny obywatel będziesz musiał wasza królewska mość swoje długi płacić. Zgoda na przystąpienie do Stronnictwa Patriotycznego spowodowana była strachem przed detronizacją i nową metresą królewską z obozu Patriotycznego podsuniętą królowi przez Ignacego Potockiego. Kiedy zorientował się rosyjski ambasador natychmiast naraił mu swoją kandydatkę i Stasiu wrócił do rosyjskiego obozu. Ze strachu przed utratą korony i gniewem swojej ukochanej Kasi przystąpił do również do zdradzieckiej Targowicy. Próbował skaptować dla swej kapitulanckiej polityki Tadeusza Kościuszkę który protestował przeciwko zakończeniu wojny z Rosją w 1792 r. podsuwając mu swoje byłe metresy. pisze o tym prof. Feliks Koneczny w swoich Dziejach Polski. Swoją abdykację w Petersburgu uzależnił od spłaty swoich długów. Jako zbędne już narzędzie obcej dominacji zdrajca został na końcu wynagrodzony trucizną aqua tofana. Trumna z jego szczątkami przez wiele dni spoczywała w pakamerze. Na nieszczęście moi rodacy postanowili pochować Stasia w Wołczynie w 1938 r. tuż przed wojną, a i nasze granice na wschodzie dziwnie zatrzymały się po II wojnie nie daleko tej miejscowości. Chciano go pochować o zgrozo na Wawelu ale ostro zawsze reagował Wielki nasz Ukochany Marszałek Józef Piłsudski, który zawsze o imć Poniatowskim wyrażał sie jako cytuje i przepraszam za dosadny język "kurwiarzu i przydupasie Katarzyny". Tylko teraz europejska kamarylla i słabi duchowni zgodzili się na sprowadzenie jego doczesnych szczątków i ich pochówek w Katedrze Św. Jana w Warszawie. Jak pokazały dalsze nieszczęsne losy naszej Polski po 1995 r. był to złowrogi omen. W 100 % ziściła się klątwa Św. Stanisława ze Szczepanowa, że żaden król o imieniu Stanisław nie da Polsce szczęścia potęgi i dobrobytu i nie utrzyma korony. Sprawdziło się to w stosunku do  Stanisława Leszczyńskiego i Stanisława Poniatowskiego. Królowie z Dynastii Piastów nikomu ze swych potomnych nie nadali imienia Stanisława. Dopiero nasz Wielki rodak Papież Jan Paweł II mocą swego papieskiego urzędu wygasił działanie tej klątwy mianując kardynała Stanisława Dziwisza na stanowisko Metropolity Krakowskiego. Moskale znali tą przepowiednię i przy pomocy swoich wojsk siłą przeprowadzili elekcję Poniatowskiego mając nadzieje, że będzie on ostatnim królem Polski. Rodzina Poniatowskich archiwum Stasia czytaj jego spisane rozmowy z carskimi ambasadorami wywiozła nad Sekwanę gdzie do dziś pozostaje ona tajnym. Brat królewski Prymas Michał Poniatowski zakończył swoje życie zażywając truciznę z obawy iż wyjdą jego knowania z zaborcami. Po Warszawie krążył wówczas pamflet o takiej treści: "a Ksiądz Prymas zwąchał linę wolał proszek niż drabinę.  Wszystko co powyżej napisałem obala tak pieczołowicie budowany mit oświeconego króla patrioty, który chciał dobrze, ale to zacofane czytaj katolickie w większości społeczeństwo mu nie dało a on biedny musiał się z nim tak strasznie męczyć. Jeśli chcemy mieć wolną suwerenną i niepodległą Najjaśniejszą Rzeczpospolitą musimy ekshumować Stasia z Katedry w Warszawie i odesłać Go s powrotem do Petersburga. Służył całe życie rosyjskim interesom niech więc tam sobie spoczywa jako przestroga i memento dla zdrajców Ojczyzny Naszej na wieli wieków Amen.           

REDAKCJA
14.02.2012 8:13

Podajemy pierwsze pytania zamieszczone na facebooku:  na co liczył Stanisław August wzywając Rosję do tłumienia konfederacji barskiej? dlaczego (a właściwie jakim prawem?) tak ogromne kwoty przeznaczał na swój dwór? Na co liczył przystepując do Targowicy? Czemu podpisał akt abdykacji a nie jak np. Konstantyn XI nie zginął wraz z państwem?Innego Czytelnika:Ja bym bardzo chciał wiedzieć czy pan król byl zadowolony ze swego losu po rozbiorach, z tego życia które zafundował sobie, i całemu narodowi... I jeszcze innego:Jaką szubienicę wolałby nasz ostatni król od narodu? Zwykłą rustykalną, czy może z jakimś wyszukanym ornamentem? A może wzorem swoich francuskich idoli wolałby gilotynę? 

Czerwiec
14.02.2012 7:40

W powszechnej opinii zasługą reform Poniatowskiego było nowoczesne szkolnictwo - czy jednak Komisja Edukacji Narodowej jako scentralizowany twór administracji państwowej nie jest przereklamowana? Przecież funkcjonowała ze skonfiskowanych pieniędzy od jezuitów!!! Ile naprawdę wniosła KEN do polskiej edukacji i jakie były jej skutki? Przecież obchodzimy nawet Dzień Komisji Edukacji Narodowej, więc taki to był wielki sukces?


Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wszystkie opinie są własnością piszących. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy wulgarnych lub nawołujących do nienawiści.

Wyszukiwarka

Reklama

Facebook


Wszystkie teksty zamieszczone na stronie są własnością Portalu ARCANA lub też autorów, którzy podpisani są pod artykułem.
Redakcja Portalu ARCANA zgadza się na przedruk zamieszczonych materiałów tylko pod warunkiem zamieszczenia informacji o źródle.
Nowa odsłona Portalu ARCANA powstała dzięki wsparciu Fundacji Banku Zachodniego WBK.