Do incydentu doszło w miejscowości Jurga w obwodzie kemerowskim na Syberii. Tragedii udało się uniknąć dzięki czujności kucharza, który odkrył, że w chlebie przywiezionym do stołówki przedszkola znalazła się trutka na szczury. Jak udało się ustalić, wypieki pochodziły z jednej z miejscowych piekarni. Trwa śledztwo w sprawie okoliczności w jakich silna trucizna dostała się do pokarmu przygotowanego dla dzieci.

Jednocześnie rozpoczęto kontrolę stołówek we wszystkich placówkach edukacyjnych na terenie całego obwodu. Nadzwyczajne kontrole zarządził miejscowy gubernator, Aman Tuliejew. Nadzorem zajmie się Rospotrebnadzor (rosyjski sanepid) oraz… policja. Tuliejew nakazał również nagrodzić kucharza, który wykrył niebezpieczeństwo.

Źródło: rferl.org

(Błażej Cecota)