Nowość! Krzysztof Tyszka-Drozdowski "Zamknięte raje"
Mężczyźni wypchnęli łódź do wody. Dwóch wskoczyło do środka i szarpnęło wiosłami, odwracając dziób. Ci, którzy stali na brzegu rozchodzili się, wracali do chat. Trino brnął w swój sen, a sen porywał go, jak łódź wdziera się w nurt, który ją wciąga. Miał przeświadczenie, że unika hańby. Nie robił niczego trudnego, robił to, co musiał zrobić, wchodził do dżungli. Była głośna i ciągle jasna. Jego serce zacisnęło się jak pięść, a życie miało barwę wiecznego lata.
(fragment powieści)
Powieściowy debiut Krzysztofa Tyszki-Drozdowskiego jest w mojej ocenie równie intrygujący jak jego debiut eseistyczny. Zamknięte raje łączy z Żuawami nicości problematyka Europy, dekadencji Zachodu i rozmaitych wobec niej postaw. Nowa, arcyciekawa jest za to forma artystyczna – Tyszka-Drozdowski stworzył powieść, jakiej właściwie nie ma dzisiaj w naszej literaturze. Jej akcja toczy się w dzisiejszej Europie i Ameryce Południowej, awanturnicza fabuła splata się z filozoficznym namysłem, a bohaterami są młodzi Europejczycy, ludzie przygody poszukających swej tożsamości. Tytuł jakby z Baudelaire’a, dalej słyszę echa Bobkowskiego, Jüngera czy Malraux, piorunująca mieszanka! Także dzięki temu powieść Krzysztofa Tyszki-Drozdowskiego jest oryginalna i zaskakująca, precyzyjna i klarowna, egzotyczna i barwna.
(prof. Maciej Urbanowski)
http://ksiegarnia.arcana.pl/glowna/243-krzysztof-tyszka-drozdowski-zamkniete-raje.html