Jak twierdzi biuro prasowe prezydenta Rosji kanclerz Niemiec ma zbliżone stanowisko do perspektywy Kremla. Zarówno Berlin jak i Moskwa mają prowadzić „aktywne prace polityczne i dyplomatyczne” nad uregulowaniem sytuacji. Putin miał w rozmowie wskazać na sprawozdanie Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie możliwego użycia broni chemicznej w Syrii. W oficjalnych przekazach Kreml daje do zrozumienia, że broń chemiczna mogła być użyta w Syrii, ale nie przez reżim Assada, lecz przez oddziały rebeliantów.

Wszystkie pierwsze strony rosyjskich gazet wypełniają analizy sytuacji wojskowej i politycznej wokół Syrii. Rosyjskie agencje prasowe nadają informację o szkodliwości ewentualnej interwencji amerykańskiej na Bliskim Wschodzie – od wzrostu cen ropy po destabilizację regionu. 

(JAM)

regnum.ru